sobota, 24 grudnia 2011

"Magia" Świąt?

fot. Ja


Dzisiejszy dzień zmusza do refleksji, wielu refleksji i przemyśleń, chyba nie będę jedyną osobą, która w tym roku nie czuje całej tej magii, szczerze? rzygam tą całą otoczką świąteczną w internecie, we wszelkich mediach, na ulicach. Według mnie rozpoczęło się to wszystko zbyt wcześnie. Z roku na rok ludziom coraz ciężej jest skupić się na tym, żeby święta były jak najbardziej magiczne, tradycyjne i przede wszystkim spokojne. Wszystko jest już od jakiegoś tygodnia przed Wigilią przyspieszone o 360stopni, każdy goni za czymś bezustannie. Nie mówiąc już o 24 Grudnia, gdzie z kuchni piętrzą się aż nieprzyjemne hasła, z nerwów, pośpiechu i obawy spowodowane nie wyrabianiem się. Po raz pierwszy chyba mam ochotę wyjechać z Polski w te święta, marzy mi się jakiś spokojny kurort, ciepłe morze, drinki z palemkami. Ot co! I tak nie ma śniegu, więc wszystko jedno. A już nie mówiąc o wszystkich facebookowych oklepanych wpisach, kopiowanych życzeniach sms'owych i nieszczerych życzeniach na różnych komunikatorach.
Z tego miejsca pragnę Życzyć szczerze wszystkim aby następne święta były bardziej ogarniętę od tych, choć nie wiem czy będzie jeszcze kiedyś lepiej, a wszystkim tym, których tegoroczne święta będą udane życzę po prostu smacznej kolacji wigilijnej, harmonii ducha wśród towarzystwa rodziny, spokoju i jeszcze raz spokoju!




sobota, 10 grudnia 2011

ojoj, jak mnie tu dawno nie bylo..
hm, czy coś się zmieniło?
w sumie to może tylko to, że we wrześniu (jak tu byłam) brakowało mi szczęścia, teraz mam go w zupełności pod dostatkiem! Mam wspaniałą osobę u swego boku, chodzę do wspaniałej szkoły, ze wspaniałymi ludźmi i wszystko idzie po mojej myśli. Żyję mottem "oby do piątku"
Wczoraj spędziłam ogromnie fajny wieczór z dziewczynami i Mateuszem, a mianowicie koncert Adama OSTRowskiego, a potem balety :) było naprawdę dobrze, choć były momenty, że wychodziłam z siebie, za bardzo mi chyba zależało na dobrej atmosferze, no ale cóż.
Po za tym przydałoby się, żebym zabrała się za Mistrza i Małgorzatę, ale mi się nie chce, a co!

Tymczasem czekam na Mateusza i postanowiłam tu wpaść na chwilę, jednakże planuje dłuższy pobyt, brakowało mi tego :)

A wczoraj dostałam w prezencie OBIEKTYW !!! Strasznie się jaram, jest ogromna różnica między nim, a zwykłym kitem. Dziękuje Bardzo i KOCHAM CIĘ <3