poniedziałek, 13 czerwca 2011

Kwitnie mak na znak, że lato.

Cieszę się, że już wszystko w normie
Dziś nie poszłam do szkoły- a co będę chodzić, jeszcze tylko wtorek, środa i poniedziałek następny, czyli 3 dni wstawania i mam wakacje! <3 czwartek i piątek robię sobie wolne...
jak ja to lubię :)
32 dni do wylotu, 32 dni do najlepszych melanży, 32 dni do Leamington, 32 dni do Coventry, 32 dni do Londynu, 32 dni do zakupów, 32 dni do ujrzenia mojej cudnej siostrzyczki, którą kocham i za którą tęsknie, 32 dni do ujrzenia wszystkich wariatów :) Będzie ogień, już to czuję... Miesiąc całkowitego luzu, zapowiada się wyśmienicie!

ps Czekam na te upały, które ostatnimi czasy nie dawały mi żyć!

a ap ropo lata, makowa sesja :







póki co part one.
a w głośnikach płyta "Adele-21" <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz